Plemiona w Parku Narodowym Manú

Przetrwanie międzynarodowe opublikował zbliżenia fotografii Mashco Piro, odizolowana rdzenna ludność w południowo-wschodniej części Peru.

Wiadomo, że Mashco-Piro zamieszkuje Park Narodowy Manú, ale ich obserwacje wzrosły w ostatnich miesiącach.

Ta instytucja mówi, że wiele rdzennych plemion jest przymusowo wysiedlanych ze swoich domów z powodu nielegalnego wyrębu i okolic oraz pod helikopterami latającymi w pobliżu ropy i gazu.

Mashco-Piro to jedno z nieznanych plemion na zdjęciach, które składa się z około 100 rdzennych ludów świata, z którymi nie ma kontaktu. I wydaje się, że to plemię zabiło Nicolasa „Shaco” Floresa, który był członkiem innego plemienia - przez ostatnie 20 lat próbował nawiązać kontakt z Mashco-Piro.

„Pierwszy kontakt jest zawsze niebezpieczny i często śmiertelny - zarówno dla plemienia, jak i tych, którzy próbują się z nim skontaktować” - powiedział Stephan Corry, dyrektor Survival. „Pragnienie Indian, aby zostawili go w spokoju, należy uszanować”.

Survival mówi, że zdjęcia są najbardziej szczegółowymi obserwacjami Indian bez kontaktu, jakie kiedykolwiek zarejestrowano kamerą. Fotograf Diego Cortijo używa obiektywu teleskopu do wykonywania zdjęć z odległości około 120 metrów.

W zeszłym roku grupa napisała do National Service of Protected Natural Areas of Peru (SERNANP), wyrażając zaniepokojenie filmem przedstawiającym turystów pozostawiających ubrania na brzegach rzek, aby przyciągnąć uwagę tych plemion i je sfotografować.

Biorąc to pod uwagę, organy ochrony środowiska w Peru poprosiły, aby nie kontaktować się z tymi odizolowanymi Indianami Amazonii po opublikowaniu tych zdjęć. „Zalecamy, aby nigdy nie próbować wchodzić w kontakt z tymi (odizolowanymi) społecznościami, które starają się trzymać z dala od świata zewnętrznego” - powiedziała Mariela Huacchillo, urzędniczka Sernanp.

Zwrócił uwagę, że turysta, który próbuje nawiązać kontakt, może być nosicielem „śmiertelnych wirusów” i dotykać tubylców wrażliwych na choroby, których w tych regionach nie ma.


Bądź pierwszym który skomentuje

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*