Kubańskie marakasy

marakasy

W historii Kuby wyróżnia się historia instrumentów muzycznych, której początki sięgają początków jej powstania przez Hiszpanów. Były to nie tylko bębny wykonane przez Afro-Kubańczyków i Kreolów (które były używane w liturgiach religijnych tych pierwszych oraz w popularnych orkiestrach tych drugich), ale okazało się również, że tubylcy mieli już swoje instrumenty.

Oprócz "Mayohuacan»- który jest wydrążonym bębnem bez łat lub membrany - i niektóre« dźwięczne oliwki »,« guamos lub pnie ślimaka zwanego Cobo (Strombus Gigans), a także gwizdki kamienne i ceramiczne, a nawet mały flet wykonany z kość ptaka, wyróżniony maraku.

Historycy wskazują na dwie klasyfikacje: rdzenną i kubańską. O tej z Indo-Kubańczyków mówi, że jest ona „utworzona z dwóch łodyg magüey - a więc z umlautami - (roślina, zwana także pitą), przyczepionych, zawierających wewnątrz kamyki”. O której on wymienia Kubankę, mówi, że „nie pochodzi z Kuby, ponieważ należy do uniwersalnej rodziny marakerów (…) Indianie zachodnioindyjscy brzmiali ich w swojej muzyce”.

Kroniki mówią, że marakasy «to suche guiry, które mogą być owalne lub okrągłe i dodaje się do nich rączkę, aby lepiej sobie z nimi poradzić. Kiedy przygotowują się do wydawania mocnego i niskiego dźwięku, wkłada się je do pestek oliwnych, a gdy chcą cichych dźwięków, wkłada się do peletek lub małych nasion ».

W plemionach Taino mógł być używany tylko przez behique, kapłana lub czarownika, aby „komunikować się z bóstwami, które przyniosły mu dobrobyt” „długo później są używane jako instrumenty rytmiczne w typowych orkiestrach, są niezbędne w Rumbas, Congas, Boleros i guarachy (…) Dźwięk, który należy z nich wydobyć, to ten sam dźwięk, jaki wydaje kotły uderzane z boków ”- zaznaczają uczeni.

marakasy


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*