Folklorystyczne tańce Peru: La Diablada

La Diabelski - ten, który Boliwia uważa za właścicieli kultury - to taniec, którego nazwa pochodzi od maski i kostiumu diabła noszonych przez tancerzy. Rzeczywiście, ten taniec jest jednym z najbardziej kolorowych podczas uroczystości na cześć Virgin przez La Candelaria w Puno, obchodzony w lutym.

Taniec reprezentuje konfrontację5 sił dobra i zła, łącząc oba elementy tradycji katolickiej wprowadzonych podczas podboju hiszpańskiego i rodowych obrzędów andyjskich.

Wielkie metalowe maski ważą tyle, że tylko najsilniejsi są w stanie odegrać rolę diabła. „Wielka Parada” odbywa się 9 lutego i jest szczytem uroczystości. Grupy paradują na stadionie Santos Ballon w Puno, gdzie gromadzą się zespoły wraz z wieloma innymi grupami z okolic, a wszystko to w zamian za procesję ulicą przed Virgin.

Całe miasto staje się scenerią pięciokilometrowej parady przez miasto, zaczynając od brzegów Titicaca, a kończąc na miejskim cmentarzu. Ten proces trwa 4-6 godzin, w zależności od tłumu między tańcami, paradami, drinkiem chicha i niezrównanym zgiełkiem.

Szacuje się, że w lutym Puno gości nie mniej niż 20 tys. Gości, w tym turystów krajowych i zagranicznych. W tym roku zauważalny był brak zagranicznych turystów, ponieważ powodzie w Cusco i zamknięcie Machu Picchu, oczywiście, wpłynęły na plany wielu ludzi.

Obecnie zdecydowana większość kostiumów jest wykonywana bezpośrednio w Puno. Hafciarki twierdzą, że są w stanie sprostać wymaganiom tancerzy Candelaria, a także innych uroczystości w regionie. Prawda jest taka, że ​​La Candelaria jest jak wielki pokaz mody, na którym prezentują swoją nowatorską i twórczą pracę, przyjmują zamówienia na kolejny rok i inne grupy.

To też wielki biznes! Garnitur może kosztować kilkaset dolarów, co stanowi bardzo wysoki procent rocznej pensji w regionie. A przy kilkusetosobowej grupie tanecznej hafciarki muszą ciężko pracować przez cały rok.

Stroje ulegały powolnej ewolucji, a najsłynniejsza, Diablada, zaczynała się od kilku rozłożonych haftowanych postaci, być może z odrobiną historii Inków za nimi. Dziś te kostiumy są haftowane chińskimi smokami i wężami, z dziwnie orientalną mitologią i smakiem, który wydaje się nieco dziwny w Andach w Ameryce Południowej.

Było to wynikiem imigrantów z Japonii i Chin, którzy zaczęli osiedlać się w sąsiedniej Boliwii i wnosili swoje umiejętności hafciarskie wraz z mieszanką ich kultury.

Ostatnim wydarzeniem Candelarii jest parada muzyczna z udziałem około 1.500 muzyków i tancerzy, składająca się z 15 grup sicuriskładający się z około 100 osób w każdym zespole.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1.   Elena powiedział

    I to jest niefortunne, że w dzisiejszych czasach zawsze wspominają jako nienazwane tańce peruwiańskie, że urodził się w Oruro - Boliwii.